Tradycji stało się zadość! Kolejny rok z rzędu grupa zapalonych podróżników z klas 7 i 8 szkoły podstawowej oraz klas licealnych ruszyła na górskie szlaki pod koniec października. Wyjazd do Soblówki to jedna z najbardziej obleganych corocznych wycieczek, chociaż nie należy do najłatwiejszych. Co nas przyciąga do tego miejsca? Przede wszystkich piękny jesienny krajobraz górski, który zapiera dech w piersiach. Żadne zdjęcia nie są w stanie oddać kolorowych widoków, którymi nie da się wręcz nasycić oczu. Kolejny raz udało nam się trafić na cudowną pogodę, wręcz idealną do górskich wypraw. 

Pierwszego dnia podziwialiśmy widoki z Hali Rycerzowej, wypiliśmy gorącą czekoladę w schronisku na Małej Rycerzowej oraz wdrapaliśmy się na Wielką Rycerzową. Następnego dnia przedzieraliśmy się przez mleczną mgłę, krocząc za przewodnikiem na Halę Rysiankę oraz Halę Lipowską. Nie zobaczyliśmy zbyt wiele, a przez całą wspinaczkę towarzyszyła nam tajemnicza atmosfera, która dodawała nam ekscytacji. Cieszyliśmy się, że nasz przewodnik, pan Marek, zna te tereny na pamięć, więc mogliśmy czuć się bezpiecznie, mimo bardzo słabej widoczności. Ostatniego dnia zdobyliśmy Wielką Raczę, jeden z najwyższych szczytów Beskidu Żywieckiego! Cudowna panorama wynagrodziła nam nasz niemały trud wspinaczki. 

Należy tutaj wspomnieć o komfortowych warunkach pobytu w Domu Wczasów Dziecięcych w Soblówce. Po każdym męczącym dniu z chęcią wracaliśmy tam na ciepły posiłek oraz zasłużony odpoczynek. Czy pojawimy się tam w przyszłym roku? Już teraz słychać głosy wśród uczniów deklarujących swój udział w przyszłorocznej wyprawie, by podziwiać Beskid Żywiecki jesienią.